Drożdżowe faworki na Tłusty Czwartek



Tłusty Czwartek wypada w tym roku wyjątkowo wcześnie tj 12 lutego, przeważnie w ten dzień przygotowuje dużo słodkości takich jak pączki, ciastka, faworki i wiele innych pyszności. Dzisiaj przygotowałam tradycyjne chruściki-faworki ale na cieście drożdżowym, dzięki temu są puszyste ale jeśli wolicie kruche to zapraszam po przepis tutaj
Smakują wyśmienicie świeżo usmażone i obsypane cukrem pudrem.. :)



Przepis na chruściki 







Porcja na 45 chruścików
Czas przygotowania 55 min

Składniki:
  • 500 g mąki pszennej Młyn Kopytowa
  • 125 ml mleka
  • 3 łyżki cukru
  • 40 g świeżych drożdży
  • 70 g margaryny
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka octu
  • 1/3 łyżeczki soli
  • olej do smażenia
  • cukier puder do posypania




















Przygotowanie:
  • Mąkę wsypujemy do miski miksera
  • Robimy zaczyn: mleko delikatnie podgrzewamy musi być ciepłe, dodajemy 1 łyżeczkę cukru oraz rozkruszone drożdże, całość mieszamy i dodajemy łyżeczkę octu
  • Odstawiamy pod przykryciem ściereczką na 5 min
  • Wyrośnięty zaczyn wlewamy do mąki, dodajemy rozbełtane jajko, cukier oraz szczyptę soli
  • Ciasto wyrabiamy ręcznie lub jeśli mamy porządny mikser to z używamy haka to wyrabiania ciasta drożdżowego, ustawiamy na średnie obroty i miksujemy przez 2 minuty
  • Ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 15-20 min do wyrośnięcia
  • Po wyrośnięciu rozwałkujemy ciasto na płasko i wykrawamy prostokąty w których robimy nacięcie nożem
  • Przekładamy jeden koniec ciasta przez dziurkę 
  • Przygotowane chruściki zostawiamy do wyrośnięcia na 15 minut 
  • Smażymy na rozgrzanym oleju aż nabiorą złotego koloru
  • Odsączamy na papierowym ręczniku i obsypujemy cukrem pudrem









Smacznego! :)

7 komentarzy:

  1. No, tak Tłusty czwartek niebawem. Trzeba to uczcić jak naj słodziej, jak najsmaczniej np. takimi właśnie faworkami :) Ja wysmażam faworki właśnie kruche :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Slicznosci. Jiz czas pomyslec cos o takich tlistoczwaftkowych przepisach ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię faworki, ale zdecydowanie te kruche. Takie drożdżowe zawsze robiła moja teściowa. Pysznie wyglądają :-) na tłusty czwartek w sam raz :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też w sobotę smażyłam faworki:)) Ach, szkoda, że żaden nie został:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Smażąc swoje faworki w weekend, właśnie się zastanawiałam czy wyszłyby z dodatkiem drożdży - a u proszę, Twój przepis i piękne faworki. Muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jak pozostawisz komentarz :)