Nie ma ryby w occie która by mi nie smakowała..tak to są właśnie moje smaki, nie każdy lubi takie przysmaki, ja uwielbiam ryby, grzyby oraz warzywa w zalewie słodko-kwaśnej..pycha...
Dzisiaj przygotowałam filet z dorsza, dość często używam jej np do ryby po grecku lub smażoną do obiadu i jej smak mi idealnie odpowiada.
Smażę ją tradycyjnie obtoczoną w jajku, mące oraz bułce tartej. Zalewa octowa ma delikatny smak kwasowości czyli idealny jak dla mnie... nie wykręca buzi i nie jest tak że za słabo czuć ocet.
To danie w wielu domach przygotowywane jest typowo na Wigilię, ale myślę że dla miłośników ryb w zalewie słodko-kwaśnej nie tylko :)
Ryby można przechowywać w słoikach które są szczelnie zamknięte nawet do 3 miesięcy.
Porcja na 3 słoiki
Czas przygotowania: 20 min
Składniki:
Przygotowanie:
Smacznego!
Porcja na 3 słoiki
Czas przygotowania: 20 min
Składniki:
- 5 świeżych płatów fileta z dorsza
- ocet spirytusowy 10% 300ml
- 5 szklanek wody
- 9 ziaren ziela angielskiego
- 6 ziaren pieprzu
- 2 średnie cebule
- 2 łyżeczki cukru
- 2 liście laurowe
- 2 płaskie łyżeczki soli
- 1 łyżeczka oliwy
- 1 łyżeczka przyprawy "warzywko"
- Dodatkowo:
- bułka tarta 100g
- mąka 100g
- 3 jajka
- olej do smażenia
- Filety myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem, oprószamy solą
- Dzielimy na małe porcje tak by bez problemu zmieściły się w słoikach (ok 4-5 cm)
- Bułkę tartą mieszamy z mąką, jajko rozbełtać, olej rozgrzać
- Każdy kawałek ryby panierujemy w jajku, mące i bułce tartej, smażymy na złoto-brązowy kolor, aż się ładnie przyrumieni z każdej strony
- W między czasie robimy zalewę octową do ryby: Do garnka wlewamy wodę, ocet, oliwę, wszystkie przyprawy oraz cebulę pokrojoną w krążki, gotujemy ok 5 min aż cebula lekko zmięknie
- Na dnie każdego słoika układamy trochę cebuli, warstwę ryby, cebulę i znowu rybę wlewamy gorącą zalewę, aż wszystko ładnie pokryje. Zakręcamy szczelnie i odwracamy słoiki do góry dnem aż się pokrywka zassa :)taki słoiczek z rybką może stać w ciemnym, zimny miejscu do 3 miesięcy
- Rybka powinna odstać ok 2-3 dni w zalewie
Smacznego!
Ale zrobiłaś smaka! Uwielbiam dorsza:P PJakbyś miała chwilkę to zajrzeć ocenić moje prace. Przydałaby mi się krytyka i rada osób postronnych. Z góry dziękuje i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńfloweryelephant.blogspot.com
Dziękuję:) takiego przepisu właśnie szukałem, bardzo smaczne:) polecam
OdpowiedzUsuńZ koleżanką małżonką stoczyłem cięzki bój o ten przepis ;-) Zrobiłem dorsza -DOKŁADNIE- jak Pani sugeruje. No i .... R-E-W-E-L-A-C-J-A. Wreszcie znalazłem odpowiednio dobrane składniki i ich proporcje. Przepis przymagnesowany na lodówce !! Dziękuję -pozdrawiam. Mariusz
OdpowiedzUsuńWlaśnie o proporcjach dotyczących zalewy nie ma ani słowa
OdpowiedzUsuń